Pamiętam jak mając 13 lat siedziałam w klasie na lekcji, było 5 minut do dzwonka i czułam mocny bulgot w brzuchu. Zapytałam się czy mogę pójść do toalety. Na szczęście mamy dobrego nauczyciela i mi pozwolił mimo to, że zostało tylko 5 minut lekcjj. Jak już usiadłam na sedesie, to miałam taką minę, jak na tym zdjęciu. Siedziałam i spokojnie się załatwiałam. Jak już był dzwonek to słyszałam, jak ktoś wbiegł do ubikacji. U nas nie ma zasuwek w drzwiach. Tym kimś był mój kolega z równoległej klasy. Podglądacze zawsze wbiegają do pierwszej kabiny. Ja załatwiałam się w pierwszej. Otworzył drzwi. Tak się wystraszyłam, że puściłam głośnego bąka razem z lekkim plum. Trzymał zszokowany te drzwi. Aż mu w końcu powiedziałam: "Teraz dasz mi 50 złotych, albo powiem dyrektorowi, że podglądasz dziewczyny i mi przeszkadzasz w korzystaniu z toalety, no śmiało, wejdź do kabiny i mi daj pieniądze.". On sprawdzał kieszenie, czy ma 50 złotych. Powiedziałam mu: "Szybciej i nie patrz, jak się załatwiam!". W końcu dał mi 50 złotych. Siedziałam na tronie do końca przerwy, żeby mieć pewność, że będę mogła pójść na lekcję.
Komentuj bez logowania :)
Zaloguj się, by móc dodawać komentarze.